Nazywam się Józef Sznurowas. W maju 2021 zachorowałem na chłoniaka. Moje życie w jednej sekundzie obróciło się o 360 stopni. Ten drań osiadł na kręgosłupie i musiałem przejść operację. Niestety do tej pory nie jestem sprawny, lecz cały czas się rehabilituję. Chemia, obniżona odporność, ciągły strach o życie doprowadziły mnie do załamania. Popadłem w depresję. Miałem naprawdę dosyć, nie miałem na nic ochoty, nie miałem ochoty żyć. Któregoś dnia uświadomiłem sobie jednak, że kto nie walczy ten nie wygrywa, a ja chcę wygrać. Chcę żyć dla moich bliskich, dla siebie. Rodzina wspiera mnie z całego serca, lecz ja po prostu nie umiem odgonić niektórych myśli. Ciągle martwię się o finanse, gdyż choroba doprowadziła mnie niestety prawie do ciężkiej sytuacji finansowej. Posiadam niejakie oszczędności, lecz mam świadomość, że nie starczą one na dłuższy czas. Stąd też moja prośba do Was kochani o pomoc finansową. Cały czas się leczę, nie długo czeka mnie przeszczep. Pieniążków potrzeba na dojazdy, rehabilitację, pomoc psychiatryczną, a co najważniejsze na normalne życie. Każda złotówka będzie dla mnie ogromną pomocą, za którą będę bardzo wdzięczny. Dzięki chorobie nauczyłem się doceniać każdy drobny gest, inaczej odbieram życie. Promienie słoneczne, krople deszczu nie są już tylko zwykłymi zjawiskami. Chcę żyć normalnie i nie musieć martwić się o każdy kolejny dzień.